Strop zalany
Data dodania: 2011-03-13
Po dłuższej przerwie i czekaniu na wiosnę, w końcu udało się zalać strop - uff... Oczywiście nie obyło się bez interwencji koparki, która musiała wyciągać nieszczęsne betoniarki z gliny i nieżle zryła nam drogę, ale czego się nie robi dla własnego domu :)
Teraz chwila spokoju do początku kwietnia, kiedy to ma się zjawić ekipa od dachu.
Wybiegając nieco w przyszłość, mam pytanie do tych, którzy mają już hydrualikę za sobą: jak długo trwa rozprowadzenie instalacji i czy należy to robić przed czy po tynkach?
Pozdrawiam wszystkich budujących!
Komentarze